Kaczofobia

Odkąd zacząłem głośno mówić że będe głosował na Kaczyńskiego świat się wokół mnie zmienił,wszyscy nagle mają jakieś pretensję,urazy do mnie no nie znam nikogo kto by zagłosował tak jak ja i moja żona.Jestem normalnie szkalowany,jak by mogli to by mnie internowali w dzień wyborczy.Mówię głośno że bliżej mi do Kczyńskiego ideowo,spojżeniem na kraj niż na innych kandydatów.Zresztą głosowałem na Lecha to też mi wyrzucano "co ty robisz,wstydu nie masz,patrz jak on wygląda,jaki zadufany,zobaczysz że ze wszystkimi sąsiadami nas poróżni"Ale przecież chociaż próbował postawić sprawy,interesy Polski na równych porozumieniach dla obu stron,a nie "ty mi gruszkę,a my wam przyczepę cytrusów",bo sami we własnym podwórku jak się zachowujemy po sąsiedzku,przecież niechcielibyście by sąsiad składował zużyte opony na waszym podwórku w zamian za korzystanie z wychodka raz w tygodniu.Układajmy się na równych porozumienach.I tu mi bliżej do J.Kaczyńskiego bo właśnie on potrafi jak trzeba to postawi się okoniem.Przypominając sobie prezydenturę Kwaśniewskiego nie mogę zrozumieć jak to się stało że pływał po salonach aż dwie kadencje.Te jego dupolizostwo z każdej stony jakby nie zawiało,a najlepsze to były komentaże jego wyborców"taki przystojny,a jakie on jezyki zna,a jak on się odchudził dietą cud nazwaną Kwaśniewskiego"Teraz pomyślałem co i jak zrobił,reprezentował Polskę,te żałosne pijane wypowiedzi.Katyń na chwiejących nogach,ale to choroba filipińska.Dlatego też nie widzę Komorowskiego,jest za bardzo podatny na kierowanie się samym sobą przez kogo innego.To skąd się bierze tyle procent w sondażach na Kaczyńskiego jak znam tylko siebie i żone+zaplecze polityczne czyli PIS wiedząc że są to głosy na Kaczynskiego.Ale właśnie to coraz bardziej przekonuje mnie do głosowania na Kaczyńskiego.Skąd tyle niechęci,głosując na Mikkego nikt by mi nic nie powiedział.I nikt mi nie powie że ludzie chcą mieć święty spokój dlatego go nie lubią,a ja mówię że żeby mieć święty spokój to trzeba albo się urodzić w skandynawskim kraju,albo w końcu zacząć budować ten spokój u siebie.Bo jak rządy PIS-u wyciągały ludzkie umysły z matrixu,pokazując ludziom jak naprawdę elita się ma do swojego kraju,co można robić(załatwić) posiadając imunnitet....to nie mówcie mi że ludzie dla świętego spokoju nie chcą wiedzieć o takich rzeczach i piętnować tego,niezależnie za jaką opcją się opowiadają.Można mieć zastrzeżenia może do stylu,podejścia,pokazania takich występków przez Pisowców,ale wolę tak niż udawać że jest tak cudnie.Umieć wywalić kolegę z grupy za przekręty na wizji przy wszystkich,to się liczy,bach wpadł prokurator kajdany założył i koniec.A nie miron się wygrzewa na florydzie,Zbycho ma się dobrze,a Grzechu dalej w orkiestrze.Przecież ci ludzie,reprezentują główne stanowiska w kraju,a na te stanowiska się wdrapują chyba po to by zrobić coś dla kraju,coś o czym marzyli i było to związane z Polską.Jest to co piszę może jakimś marzeniem małego dziecka,ale tak rozumiem wykonywaną pracę,każdą czy to budowlaniec,babcia klozetowa,tokarz,kierownik czy minister.Dlatego chłop nie ma własnego kąta w banku bo to akurat nie jest najważniejsze dla niego,bo czy muszę mieć konto w banku i nie mogę mieć kota,czy to jest takie przekreślające człowieka.Dlatego nie wiem skąd ta kaczofobia i dlaczego.Ja niezgadzając się z Komorowskim,szanuję jego wizję chociaż nie do końca ją znam,ma zasłużoną przeszłość i jeśli wygra to życzę mu jak najlepiej,bo przecież może będzie moim prezydentem z wyboru większości,którą też usznuję bo będzie to wybór Polaków,a ja właśnie nim jestem.